czwartek, 8 października 2009

Po-kreatywne refleksje

Wnętrze Kawiarni Moja spodobało się uczestnikom kolejnego Kameralnego Spotkania z Nauką (8 października 2009, temat: "w jakich warunkach jestesmy twórczy"). Rozmowa momentami zbytnio odbiegała od tematu... ale jest to dobra ilustracja warunków do twórczości i otwartej rozmowy. Potrzeba czasu, aby "wykrzyczec", to co tkwi w środku i aby zacząc słuchać.
Jednym z ciekawszych pomysów, jaki narodził sie w toku kameralnej dyskuji, był zgłoszony pomysł, aby przy tablicach z planem miasta na Starówce, można było szybko - po nacisnięciu guzika - dowiedzieć sie, co i gdzie się akurat dzieje. Tak, aby mając do dyspozycji godzinę lub dwie wybrać sobie miejsce z wykładem, spotkaniem, dyskusją wystawą itd. Oczywiście potrzebna byłaby także strona z działem "nauka", czyli informacjami o otwarych wykładach, dyskusjach, wystawach. Sporo się w naszym miejscu dzieje i jest duże zainteresowanie informacjami, dyskusjami i "literaturą" faktu. Dużo osób chce wiedzieć jak wygląda świat i wszechświat, a nie tylko poznawać kronikę wypadków czy fantazji na temat świata.
Wracając do twórczości. Chyba potrzeba odrobiny niedosytu. Nadmiar bodźców, zaśmiecenie hałasem, zbyt licznymi obrazami, raklamą, nadmiarem informacji, nie sprzyja twórczości. Nasuwa się analogia z ostatnią akcją władz miasta i usuwanie szpetnych reklam z elewacji na Starym Mieście. Jeśli Olsztyn ma być ogrodem Europy i jednoczesnie miastem uniwersyteckim, to musi zapewnic warunki do kreatywności. Nadmiar rozprasza i rozleniwia.

Pośród różnych ustaleń warto przypomnieć, że kolejne spotkanie - za tydzień - odbędzie się w Kawiarni Moja, ul. Dabrowszczaków 10. Miejsce się nam spodobało...

St.Czachorowski

1 komentarz:

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.