czwartek, 30 września 2010

Zaadoptuj rzekę czyli Klub Gaja w olsztyńskiej kawiarni naukowej

Klub profesorów Collegium Copernicanum 18 października br. gościł będzie znanego działacza prośrodowiskowego Jacka Bożka z małopolskiego Klubu Gaja, godz. 17.30 "U Artystów" (ul. Kołłątaja, Stare Miasto).

Pan Jacek Bożek ze Stowarzyszenia Ekologiczno-Kulturalnego Klub Gaja opowie nie tylko o działaniach organizacji pozarządowych, ale przede wszystkim zaprezentuje projekt edukacyjny „Zaadoptuj rzekę”. Najpierw studentom na Wydziale Biologii (zobacz szczegóły), potem w ramach kameralnych spotkań z nauką. Program taki jak „zaadoptuj rzekę” umożliwia dobrą współpracę między środowiskami naukowymi i akademickimi z wolontariuszami i społecznością lokalną.

Program Zaadoptuj rzekę został zainicjowany przez Klub Gaja w 2005 r. jako ogólnopolski program edukacji ekologicznej. W 2008 roku program ten został nominowany do tytułu Best Practis 2008 nadawanego przez The Green Spider Network – sieć instytucji i organizacji powołanych i wspieranych przez Komisję Europejską i DG Environment.

Głównym tematem projektu jest woda, a szczególnie rzeki i ich znaczenie w przyrodzie, a także uświadomienie obywatelom ich roli w życiu społeczeństw. Ze względu na rosnącą potrzebę ochrony wód powierzchniowych projekt propaguje zasady zrównoważonego rozwoju (ekorozwoju), kształtuje świadomość i postawy ekologiczne takie jak racjonalne wykorzystywanie zasobów wodnych oraz ochrona różnorodności biologicznej (o tym ostatnim warto przypomnieć w Międzynarodowym Roku Ochrony Bioróżnorodności). Idea adopcji rzek powstała w USA dla integrowania lokalnych społeczności. Ludzie razem sprzątają rzeki, tworzą wokół nich parki, miejsca rekreacji, szukają związków rzeki ze swoją historią, kulturą, tożsamością. Podobne projekty w USA dotyczą dróg lokalnych i regionalnych ("zaadoptuj drogę"). Aż się prosi w taki sposób zaadoptować nasze warmińskie i mazurskie przydrożne aleje.

Dzięki poprzednim edycjom programu Zaadoptuj rzekę aż 320 polskich rzek, potoków, strumieni, a nawet Bałtyk zyskały nowych sprzymierzeńców, zainteresowanych losem tych miejsc i ich przyszłością. Kolejne rzeki czekają! Dzień 22 marca obchodzony jest jako Światowy Dzień Wody. To dobra okazja do adopcji warmińsko-mazurskich rzek. Klub Gaja zachęca do podejmowania wszelkich działań artystycznych, edukacyjnych i informacyjnych, dzięki którym woda przestanie być marnowana, a będzie szanowana jako najwyższe dobro – źródło życia na Ziemi. Olsztyńscy naukowcy oraz studenci mogą pomóc w takich działaniach.

Do kogo należy rzeka? Możemy powiedzieć, że do wszystkich, którzy z niej korzystają. Można także powiedzieć, że do zarządzających nią instytucji. Jednak w praktyce często tak naprawdę nikt nie czuje się za rzekę odpowiedzialny. Rzeki stają się zaniedbane i zaśmiecone, a ludzie odwrócili się do nich plecami. Jak możemy to zmienić? Po prostu zaadoptujmy rzekę, żeby nie była „bezpańska” i „niczyja”.

Kiedy Klub Gaja mówi o adoptowaniu rzeki, to chodziim o wzięcie na siebie roli jej stróża i otaczanie jej opieką. Zaadoptuj rzekę obejmuje m.in. takie działania jak: sprzątanie rzeki i jej brzegów, zdobywanie wiedzy, np.: o historii i geografii rzeki, lekcje tematyczne dotyczące ochrony rzek, zajęcia terenowe – dokumentowanie fauny i flory, badanie jakości wody, monitorowanie jakości wody, objęcie ochroną, jako pomnika przyrody rosnących nad rzekami drzew, zajęcia plastyczne, np.: tworzenie rzeźb ze znalezionych śmieci, konkursy fotograficzne, plastyczne i literackie, przedstawienia i happeningi, nadawanie nazw bezimiennym potokom lub najciekawszym fragmentom rzeki, wycieczki i rajdy wzdłuż rzek, szukanie źródeł rzeki, zachęcanie władz do poprawy stanu czystości rzeki, zawiązywanie porozumień dla rzeki.


(zdjęcie - Jacek Bożek, tekst St. Cz. na podstawie materiałów Klubu Gaja)

środa, 29 września 2010

Jawia i Nawia czyli poważniejsze dyskusje w Internecie

14 października, godz. 17.00, "U Artystów" - dyskusja poświęcona nowemu, internetowemu forum dyskusyjnemu (jawia i nawia), powstajacego z inicjatywy prof. Lechosława Ragana.


JAWIA i NAWIA - Polska w jakiej chciałoby się żyć. Portal na którym rzeczowa i sensowna dyskusja nad wizją naszego kraju mogłaby się przełożyć na konkretne cele i zadania, które uporządkowane i zhierarchizowane stałyby się swoistą mapą drogową realizacji CELU.

Założeniem tego portalu jest wychowanie świadomego, demokratycznego społeczeństwa obywatelskiego.

Dyskusja odbywałaby się na czterech panelach:

  • społecznym,
  • ekonomicznym,
  • naukowym,
  • edukacyjnym.

Każdy temat dyskusji kończyłby się wnioskami, które stanowiłyby podstawę do opracowania programu działania. Dodatkowym będzie panel deklaratywny – co sam/a jestem gotowy/a zrobić dla realizacji CELU.

Jako wprowadzenie do rozważań prof. L. Ragan proponuje artykuł Mieczysława Krąpca OP „O demokratyczne państwo” (U źródeł tożsamości kultury europejskiej”, red. T. Rakowski, Lublin 1994, s.72-75) opublikowany na stronie: Prof. Mieczysław Krąpiec OP.


więcej na forum dyskusyjnym: http://jawia-i-nawia.pl/


poniedziałek, 27 września 2010

Refleksje o Wikipedii (i nie tylko)

Dyskusja przy kawiarnianym stoliku w ostatnią niedzielę toczyła się wokół Wikpedii, internetu i poprawnego korzystania ze źródeł. Wrócimy do tego tematu także w radiowych odsłonach kameralnych spotkań z nauką. Tymczasem kilka refleksji spisanych przez uczestników:

„Gazeta Wyborcza” zaczyna kolejną edycję akcji „Szkoła z klasą” – tym razem jest to „Szkoła z klasą 2.0”. Do nazwy można mieć zastrzeżenia, bo wokół tego czym jest „internet 2.0” czy „kultura 2.0”, toczą się burzliwe dyskusje. Hasło jest jednak na tyle chwytliwe, że być może zwróci uwagę czytelników. A warto poczytać teksty publikowane w związku z tą akcją, bo dziennikarze podjęli ciekawy temat i zajęli się między innymi Wikipedią.
Aleksandra Pezda w artykule „Kto z was nie skorzystał z Wikipedii?” zwraca uwagę zarówno na błędy w Wikipedii, jak i na olbrzymie możliwości wykorzystania tej formy dzielenia się wiedzą. Wypowiadający się w tekście polski pionier-wikipedysta Paweł Jochym mówi, że Wikipedia „Nie jest wcale gorsza niż jakiekolwiek inne źródło informacji”. Oczywiście – ani gorsza, ani lepsza, jednak jest specyficznym źródłem informacji i żeby wiedzieć z czego wynika jego specyfika i jakie to ma znaczenie dla wiarygodności danych, trzeba znać mechanizmy tworzenia Wikipedii i pamiętać, że tę encyklopedię każdy może ulepszać (i psuć). " (czytaj całość)

Marta Więckiewicz

Umberto Eco "(...) "Bogaci to ludzie dorośli, mogący porównywać informacje. Jeśli patrzę na włoskojęzyczną Wikipedię i nie jestem pewien, że zawarte w niej wiadomości są prawdziwe, sprawdzam je w wersji angielskojęzycznej, potem w następnych źródłach"
więcej na tym blogu:


sobota, 25 września 2010

Refleksje i plany na najbliższy rok

Na czwartkowym spotkaniu w Baccalarium (w czasie Olsztyńskich Dni Nauki) wstępnie ustaliliśmy co następuje:
  • Spotykać będziemy się jednak na olsztyńskiej Starówce (od 17.00), w najbliższą niedzielę jeszcze w Kawiarni Moja, potem także "U Artystów". Dzień tygodnia wybierzemy po ustaleniu się planu zajęć, najpewniej środa i czwartek. Utrzymamy cotygodniowe spotkania tak jak dotychczas.
  • Co jakiś czas organizować będziemy spotkania weekendowe (bo nie wszyscy w nawale pracy mogą pozwolić sobie na wyjście popołudniowe w środę i czwartek), nie tylko w Olsztynie ale najchętniej w formie wyjazdowej. Chcemy spotykać się także z mieszkańcami, którym do Olsztyna daleko, a my przy okazji poznamy piekną Warmię i sympatyczne Mazury.
  • W maju z inicjatywy p. Andrzeja Małyszko, włączymy się czynnie w wymyślony przez niego dwubój: kajakiem z Rusi pod olsztyński zamek, potem rowerem do Rusi. A tam przy ognisku z zaproszonymi władzami lokalnymi odbędziemy kameralne rozmowy o nauce.
  • W drugiej połowie sierpnia - z inicjatywy prof. Lechosława Ragana - zorganizujemy rejs żeglarski po jeziorach Mazurskich. Zatrzymywać się będziemy w kilku miejscach i w ten sposób kameralne spotkania z nauką trafią np. do Mikołajek, Rynu, Popielna, Giżycka, Pisza itd.
  • Co miesiąc realizować będziemy radiowe odsłowy kameralnych spotkań z nauką. Pojawiła się także możliwość zagoszczenia w telewizji.
  • W najbliższym czasie spotkania poświecone będą nowemu forum dyskusyjnemu "jawia i nawia", biograficznym i autobiograficznym książkom z olsztyńskiego światka akademickiego oraz temu jak zorganizować Muzeum Techniki... w Kortowie.

Zapraszamy z własnymi pomysłami i chęcia do dyskusji. Liczymy także na wspołpracę i obecność dziennikarzy. W najblizszym roku akademickim częściej chcemy spotykać się na trawie, w tej odzyskiwanej przestrzeni publicznej.

St.Cz.

wtorek, 21 września 2010

9. urodziny polskiej Wikipedii

motto
Wyobraź sobie świat, w którym każdy człowiek ma swobodny dostęp do sumy ludzkiej wiedzy

26 września 2010 r., godz. 15.00, Kawiarnia Moja (ul. Dąbrowszczaków 10). Kawiarenka naukowa Collegium Copernicanum zaprasza na urodzinowe spotkanie - 9. urodziny polskojęzycznej Wikipedii. Chcemy wspólnie podyskutować i spróbowac odpowiedzieć na następujące pytania:


  • Co wspólnego ma Wikipedia i uniwersytet w zakresie tworzenia i "uwalniania" wiedzy?

  • Czy i jak zmienia się sposób udostępniania wiedzy? Czy encyklopedie wspołtworzyć może każdy?

  • Czy Wikipedia to taka "ludowa" i popularna encyklopedia, czy może coś więcej?

  • Jakie zmiany cywilizacyjne spowoduje interaktywny internet (web 2.0)? Czy Wikipedia jest zapowiedzią zmian w wyglądzie podręczników i sposobie publikowania?

Zapraszamy nawet z laptopami z mobilnym internetem. Kawiarnia Moja na tę okazję przygotuje specjalny tort urodzinowy.


St.Cz.

wtorek, 14 września 2010

Fotokasty i reportaże naukowe? Czemu nie.

Jedno z paździenikowych spotkań kameralnych z nauką poświęcimy fotokastom i nowym możliwościom, jakie popularyzacji wiedzy niosą nowoczesne technologie informatyczne. Gościem spotkania będzie red. Sławomir Ostrowski z Polskiego Radia, pionier fotokastów w naszym regionie, twórca strony fotocasty.pl.

Już teraz zapraszamy na stronę wskazaną powyżej, aby zapoznać się z powstającymi opowieściami o naszym regionie i nauce.

Zapraszamy także do Radia Planeta, gdzie po wakacyjnej przerwie powróciły na fale eteru radiowe odsłony klubu profesorów Collegium Copernicanum.

St.Cz.

poniedziałek, 13 września 2010

Kawiarenka naukowa i Olsztyńskie Dni Nauki

Inaugurację nowego roku akademickiego kawiarni naukowej Collegium Copernicanum zaplanowaliśmy w czasie 8. Olsztyńskich Dni Nauki i Sztuki. W dniach 22-25 września zapraszamy codziennie do klubu Baccalarium (przy Placu Łódzkim i stołówce stydenckiej) w godz. 12-16.00. Zapraszamy naukowców z Kortowa jak i chętnych do kameralnego spotkania z naukowcami i nauką. Będą to nieformalne spotkania przy kawie.
Na spotkanie tematyczne i zaplanowane bardziej formalnie zapraszamy 23 września, w drugi dzień Olsztyńskich Dni Nauki, rozpoczęcie o godz. 16.00, planowane zakończenie 17.30 (oczywiście w Baccalarium w Kortowie). Chcemy porozmawiać o nowych wyzwaniach uniwersytetu w postaci zmieniających się studentów (więcej tu), zmieniających sie form przekazywania wiedzy (więcej na ten temat), reportażach naukowych i nowej roli mediów (więcej tu) oraz o przyszłości naszej kawiarni naukowej. Czy takie "kawiarniane" spotkania wpisują sie w nowa sytuację, w jakiej znalazły się uniwersytety?
Z serdecznym zaproszeniem
St. Czachorowski

piątek, 10 września 2010

Inauguracja roku akademickiego Uniwersytetu Dzieci

W związku z ogromnym zainteresowaniem Uniwersytetem Dzieci stworzyliśmy w Olsztynie dwie grupy Inspiracji. Inauguracja odbędzie się 25.09 o godz. 9.15 i druga grupa o 10.45 (wcześniej planowaliśmy jedną grupę o godz. 10.00). Serdecznie zapraszam do obejrzenia inauguracyjnego wykładu, który to będzie prowadzony przez prof. Zaborowskiego i będzie odpowiedzią na pytanie "Dlaczego mamy dwie dziurki w nosie?" ( więcej informacji na naszej stronie: http://www.uniwersytetdzieci.pl/).

25 września odbędzie się uroczysta Inauguracja zajęć na kierunku Inspiracje. W Auli Wydziału Biologii Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego przy ul. Oczapowskiego 1A zgromadzą się młodzi, ciekawi wiedzy studenci w wieku 8-11 lat.
Natomiast inauguracja zajęć na kierunku Okrywanie, dla najmłodszych naszych studentów w wieku 6-7 lat, odbędzie się 16 października w Katedrze Fitopatologii i Entomologii Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego przy ul. Prawocheńskiego 17.

Pierwszy z cyklu wykładów, na kierunku Inspiracje, pt. „Dlaczego mamy dwie dziurki w nosie?" poprowadzi prof. Piotr Zaborowski - znakomity nauczyciel akademicki i lekarz. Zajęcia będą odpowiedzią na pytanie tytułowe wykładu, zadane przez Anielę Dębowską (lat 8), która została laureatką zorganizowanego przez nas konkursu pt. „Pytania do Eksperta" i tym samym wygrała Indeks na kierunek Inspiracje w semestrze jesiennym 2010/2011.
Zajęcia będą opowiadały o ewolucji człowieka i jej wpływie na rozwój różnych zmysłów u człowieka. Podczas wykładu dzieci znajdą odpowiedź m.in. na następujące pytania:
Ile mamy zmysłów i który z nich jest najważniejszy? Czy zmysły zawsze mówią nam prawdę o otaczającym świecie? Czy nasze ludzkie zmysły są lepsze (doskonalsze) od zmysłów innych zwierząt? Jak działa nasz mózg? Jak człowiek poznawał swoje możliwości i ograniczenia? Co wiemy, a czego nie wiemy o działaniu naszego organizmu? Co zawdzięczamy technice? Czy proces ewolucji człowieka już się skończył?

Pierwsze zajęcia na kierunku Odkrywanie poprowadzi wykładowczyni z niezwykłą pasją- dr inż. Agnieszka Laszczak-Dawid, na co dzień zajmująca się badaniem biologii owadów. Warsztat będzie odpowiedzią na pytanie pt. "Dlaczego gąsienica przemienia się w motyla?" i wyjaśni niezwykłe zjawisko metamorfozy. Dzieci będą podziwiały różnorodność owadów- ich rozmiary, różnorodne kształty oraz piękne barwy. Prześledzą także etapy rozwoju owadów: od jaja, przez stadium larwy (gąsienicy), aż po dorosłego owada.

Agnieszka Światłowska

Uniwersytet Dzieci i nauka w popkulturze

Po dynamicznym rozwoju uniwersytetów trzeciego wieku obecnie obserwujemy powstawianie uniwersytetów dzieci. Jak to się dzieje, że ludzie nie mają przesytu wiedzy o świecie realnym? Nauka w ławkach szkolnych trwa dłużej niż kiedyś, a mimo to do wiedzy garną się nie tylko seniorzy (na chłopski rozum ta wiedza jest im do niczego nie potrzebna?) ale i młodzież szkolna! Nie mają dość nauki w szkole?

Powstające "nietypowe" uniwersytety są tylko dowodem, że nauka stała się elementem popkultury. Wskazuje na to także zainteresowanie tzw. trzecią kulturą. Badania wskazują, że na przykład Europejczycy bardziej są zainteresowani informacjami z nauki i nowych technologii niż informacjami ze sportu i polityki. Media jeszcze tego nie dostrzegły. Zaledwie nieśmiało pokazują się kolumny i działy naukowe w gazetach i portalach internetowych.

Pierwszy uniwersytet dzieci powstał w 2002 r. w Niemczech. W Polsce uniwersytet dziecięcy miał swoją pierwszą inaugurację w 2007 r. , obecnie działa w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Olsztynie. W Olsztynie chętnych jest więcej niż możliwości - do tej pory zapisało się ponad 400 dzieci, a oczekujących na "wolne miejsce" jest dużo więcej. Najmłodszym studentom najbardziej odpowiada możliwość aktywnego uczestniczenia w doświadczeniach oraz bezpośredni kontakt z naukowcami. Zapewne te same powody są przyczyną rosnącej popularności pikników naukowych (w Olsztynie mamy wrześniowe Olsztyńskie Dni Nauki i Sztuki), pokazów plenerowych, muzeów interaktywnych.

Powszechne zainteresowanie nauką i aktywnym uczestniczeniem w badaniach naukowych bez wątpienia zmieniają świat. Także technologie cyfrowe oraz interaktywny web 2.0 stwarza zupełnie nowe możliwości. Chyba na nowo trzeba przemysleć charakter programowy i sposób funkcjonowania nie tylko publicznych środków przekazu (radia, telewizja, prasa, internet) ale i modelu szkoły oraz modelu uniwersytetu. Wykładowca uniwersytecki coraz częściej spotykał będzie się w murach uniwersyteckich z "niecodziennymi" studentami oraz w coraz większym zakresie przekazywanie wiedzy realizował będzie w formie e-learningu.

Stanisław Czachorowski
(fot. archiwum)

środa, 8 września 2010

Ptasie sprawy czyli bocian

Niedawno (7 września) pisałam na portalu olsztyn24 o tym, jak wielkiego wsparcia potrzebuje doktor weterynarii i społecznik Ewa Rumińska, która prowadzi w Bukwałdzie Ośrodek Rehabilitacji Ptaków Dzikich. Ważne, by o tym pisać szerzej. W Ośrodku przebywa teraz bowiem aż 60 bocianów! Wizerunkowa maskotka regionu słynącego z piękna natury jest zagrożona.

Ośrodek, w którym są bociany (i inne ptaki również – niedawno np. był leczony orlik krzykliwy – teraz po okresie treningów może wrócić do natury) musi być przygotowany do tego, by pomóc bocianom przetrwać zimę. Ptaki potrzebują jedzenia, wiele ptaków leczenia (czyli leków), a teren ośrodka po prostu pracy fizycznej ludzi, którzy pomogą przy założeniu ogrodzenia, budowie wolierów itp. Ewa Rumińska mówi, że piękną przyrodę każdy lubi, ale gdy apeluje się o pomoc, nie każdy jest do niej gotowy. Tym razem chyba warto o tej pomocy pomyśleć, by nie pomniejszać skarbów przyrody, z których chcemy słynąć w świecie.

Pomóżmy bocianom wrócić wiosną do pustych gniazd.


Lista potrzeb Ośrodka:

  • pieniądze na karmę i leki,

  • budowa ogrodzenia dla bocianów: wkopanie siatki ogrodzeniowej wzdłuż istniejącego płotu, nabicie desek uszczelniających konstrukcję i przytrzymujących siatkę, wkopanie żerdzi, rozciągnięcie i zamocowanie siatki wolierowej,

  • wykoszenie i wygrabienie wybiegu

  • wykopanie oczka wodnego

  • przygotowanie pomieszczeń do zimowania ptaków - prace porządkowe i uszczelnianie deskami szczelin - zabezpieczenie przed inwazją gryzoni .

Strona Fundacji,
Kontakt do Ewy Rumińskiej: mail, tel.: 664 173 828


Elżbieta Mierzyńska


(Na zdjęciach bociany w Ośrodku Ewy Rumińskiej, Bukwałd. Fot. Fundacja Albatros)




Na jesiennych spotkaniach kameralnych z nauką będziemy chcieli podyskutować nad skutecznymi formami ochrony przyrody, także i o tym, czy i jakie skutki powoduje zimowe dokarmianie ptaków, co już się udało w ochronie przyrody a co jest dla nas wyzwaniem, czy tworzyć kolejne parki narodowe, czyli jak mądrze gospodarować zasobami przyrody.


Zaprawszamy z książkami (do wypożyczenia) i z pomysłami do przedyskutowania.


St.Cz.

niedziela, 5 września 2010

Czy można ożywić biblioteki sposobem Nikodema Dyzmy?

Znikają wiejskie i osiedlowe biblioteki, coraz dalej więc do miejsca, gdzie można wypożyczyć ciekawą książkę. Bliżej już do księgarni, więc moja domowa biblioteczka coraz szybciej się przepełnia. Bezwartościowe (dla mnie) można wyrzucić do pojemnika z makulaturą. Ale takich książek jest niewiele. Co robić z resztą? Można oddać innym np. poprzez boockrosing. Można wypożyczać znajomym. Ale i tak brakuje miejsca... Przecież wszystkiego, co mnie interesuje nie kupię (z braku miejsca i pieniędzy).
Z drugiej strony coraz częściej korzystamy ze źródeł internetowych i elektronicznych. Kiedyś, w Średniowieczu, mnisi przepisywali książki pro publico bono. Teraz zasoby bibliotek wirtualnych powiększają się o coraz bardziej o różne pliki tekstowe, książkowe, archiwalne fotografie, mapy itd. zasoby ludzkości dotyczące wiedzy są więc coraz bliżej i są coraz łatwiej osiągalne.I w końcu, po utracie przestrzeni publicznej, skazani jesteśmy na siedzenie w domu przed monitorami komputerowymi i telewizyjnymi. Przez do duchowo ubożejemy. Bez kontaktów z innymi ludźmi usychamy społecznie.
Do prób odzyskania przestrzeni publicznej w Olsztynie i regionie dorzuciłbym świetny pomysł Jacka Dukaja z Tygodnika Powszechnego (całość: biblioteka bez granic). Oto fragmenty:"Można stworzyć bibliotekę z milionami tomów i otwartą dla całego kraju, nie wydając pieniędzy na ani jeden budynek czy regał." A ja dodam - nie produkując zbędnych towarów i wykorzystując niejako książkowy "recykling" i przedłużone użytkowanie (Użyj tego jeszcze raz z zasady 3 U).

"Mark Zuckerberg, dyrektor generalny Facebooka, głosi ewangelię radykalnej transparentności: „Wszystko, co prywatne, stanie się kiedyś publiczne”. Na Facebooku wkrótce zarejestrowany będzie co dziesiąty Polak. Wyobraźmy sobie serwis, w który każdy może wrzucić spis zawartości swojej biblioteczki, a wpisując autora lub tytuł, znaleźć najbliższą geograficznie kolekcję, w której znajduje się pożądana, a jeszcze nieprzeczytana książka – następnie zaś umówić się z jej właścicielem na przekazanie tomu. Właściciel może oczywiście założyć sobie dowolne filtry dostępności (np. tylko we wtorek i czwartek po południu, albo tylko w kawiarni na rogu, albo tylko trzy książki miesięcznie, albo tylko dla uczestników z ratingiem powyżej x)."

Gdyby pokusić się na realizację takiego projektu w Olsztynie, to olsztyńskie kawiarnie ożyłyby jako miejsca ciekawych spotkań. Na osiedlach (na moim także) brakuje jakichkolwiek kawiarni. Nuda i pustynia i domowa samotność. Pozostaje trzepak przy śmietniku? Nie ma takich kawiarni, bo brakuje ludzi, którzy by przychodzili. A po co przychodzić? Napić się herbaty i kawy? To można w domu. Ale w domu trudno o spotkanie i otwartość na innego człowieka. Do naszej przestrzeni prywatnej przychodzą tylko zaproszeni.Odnaleźć się można także i poprzez portale społecznościowe. Rzeczywistość wirtualna nigdy nie zastąpi świata realnego, ale może go wspomagać. Może pomóc odzyskać przestrzeń publiczną i ułatwić wyjście z samotności w tłumie blokowisk.

Dla zrealizowania tego bibliotecznego pomysły Nikodema Dyzmy potrzeba w sumie niewiele – przewartościowania innego spojrzenia na stare rzeczy. Fizjologicznie i anatomicznie sprowadza się do nowych połączeń między neuronami w mózgu. Do tego tajemniczego procesu wystarczy trochę myślenia i motywacji. Nawiązując do aktualnych wydarzeń – potrzeba zatrzymać tramwaj niemożności, bezradności i samotności. Czy znajdzie się ktoś, kto to zrobi ku radości wielu?

Zapraszamy z książkami i pomysłami do naszej kawiarenki Collegium Copernicanum. Zaczynamy 23 września w czasie Olsztyńskich Dni Nauki (w tym czasie spotykamy się w Baccalarium, w Kortowie).

Stanisław Czachorowski

czwartek, 2 września 2010

Laboratorium powraca !

Szanowni Państwo, Drodzy Koledzy,

W przyszłym tygodniu premiera „Laboratorium”. To nasz wspólny sukces – dziennikarzy, naukowców, naszych czytelników i widzów, ale także Stowarzyszenia „Vox Humana”, które otrzymało na realizację programów dotację z Ministerstwa Rozwoju Regionalnego.
25 lat temu, 3 września 1985 roku w Programie 1 Telewizji Polskiej odbyła się premierowa emisja pierwszego programu „Laboratorium”. Cykl ten w zamyśle miał prezentować prace i osiągnięcia polskich naukowców. Nowemu programowi nie wróżono długiego życia. Nikt nie wierzył, że uda się znaleźć tyle tematów i ciekawych naukowców, by zapełnić nimi więcej niż 12-15 odcinków. Od tego czasu zrealizowałem wraz ze współpracownikami ponad 500 wydań „Laboratorium”.

Prezentowaliśmy największe i najbardziej skomplikowane urządzenia naukowe, a także proste doświadczenia. Byliśmy pod wodą, w powietrzu, pod ziemią i na odległych kontynentach. Przeżyliśmy razem wiele przygód, czasem dość niebezpiecznych. Zawsze staraliśmy się pokazać coś ważnego i niezwykłego.
Młodzi naukowcy, którzy niegdyś pomagali w tworzeniu programów są dziś poważnymi uczonymi o uznanym dorobku. Rozwiązania, które wówczas były nowościami dziś są czymś normalnym, a niektóre z nich zostały wyparte przez kolejne osiągnięcia techniki. Przed nami kolejne wyzwania.
7 września na antenie TVP1 pojawi się kolejny program „Laboratorium”. Teraz będzie nosił nazwę „Laboratorium europejskie”. W zamierzeniu ma prezentować najciekawsze badania polskich naukowców finansowane ze środków Unii Europejskiej. Od kilku miesięcy odwiedzam z kamerą instytuty i uczelnie szukając ciekawych projektów, które dostały wsparcie w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. Mam nadzieję, że razem dowiemy się, na co wydawane są unijne środki finansowe oraz w jakim stopniu realizowane projektu dadzą innowacyjny impuls naszej gospodarce.

Bez powszechnego zrozumienia wagi nauki i jej popularyzacji nie mamy szansy na postęp cywilizacyjny na miarę potrzeb. Ogromne echo jakim odbiła się decyzja o zdjęciu „Laboratorium” z anteny TVP1 i wsparcie polskiego środowiska naukowego pokazują, że praca popularyzatorów nauki (dziennikarzy naukowych) jest potrzebna.
Mam nadzieję, że nasi naukowcy zechcą także w przyszłości poprzeć wysiłki działów naukowych w gazetach i czasopismach. Może w ten sposób uda się zachęcić nieco większą grupę młodych ludzi do nauki i studiowania dziedzin, które są tak bardzo potrzebne polskiej gospodarce.
Zapraszam wszystkich do oglądania kolejnych odcinków „Laboratorium europejskiego” we wtorki około godziny 11.00 na antenie telewizyjnej Jedynki.
Z poważaniem
Wiktor Niedzicki