środa, 29 maja 2013

Jakubowym szlakiem z Olsztyna do Gietrzwałdu (ale najpierw spotkanie w kawiarni)


Poznaj historię drogi do Composteli i ruszaj na Camino. W dniach 7-8 czerwca zapraszamy na spotkanie poświęcone Drodze św. Jakuba oraz wspólną wędrówkę szlakiem do Gietrzwałdu.

Żółta muszla na niebieskim tle znakuje szlak do Composteli – jedną z najważniejszych dróg średniowiecza, legendarne Camino de Santiago. Muszla ta – w zależności od regionu Europy zwana coquille, concha, vieira – to od wieków znak pątników wędrujących do grobu św. Jakuba, według tradycji znajdującego się w hiszpańskiej Galicji. To także symbol kultury, która z pielgrzymowania wyrosła – między innymi właśnie na Camino kształtowały się podstawowe wartości, integracja i tożsamość Starego Kontynentu.

Muszla jakubowa już w średniowieczu stanowiła ważny element wyposażenia pielgrzyma. Noszono ją na piersiach i plecach niczym szkaplerz. Początkowo była dowodem odbycia pąci do Composteli – pielgrzymi zbierali bowiem muszle na wybrzeżach Galicji (przykładowo na ówczesnym „końcu świata” – przylądku Finisterre), następnie zabierali je w drogę powrotną jako świadectwo dotarcia do celu, uzyskania odpustu, przemiany duchowej.

Symboliczne znaczenie muszli tłumaczy pochodzący z XII wieku Kodeks Kalikstyński: „Muszle, umieszczone na sposób palców, oznaczają dobre uczynki, w których ten, kto godnie je nosi, musi wytrwać i pięknie dobre czyny symbolizować przez palce, bo ich używamy, gdy coś czynimy. Zatem, jak pielgrzym nosi muszlę, tak w ciągu drogi tego życia musi nosić jarzmo Pana, to jest – musi przestrzegać jego przykazań.” (Codex Calixtinus, L. I)

Concha posiadała także zastosowanie czysto praktyczne – służyła jako kubek do czerpania wody czy łyżka. Wreszcie, noszona przy ubraniu, zaczęła funkcjonować niczym znak rozpoznawczy (signum peregrinationis) pielgrzymów do Composteli – symbol przynależności do pątniczej braci. Muszle jakubowe posiadały przez to ogromną wartość honorową. Powracający z Santiago de Compostela cieszyli się w rodzinnych stronach szacunkiem, społecznym uznaniem, nierzadko traktowani byli niczym bohaterowie.

Postać z muszlą, pielgrzymim kosturem i aureolą (w ikonografii charakterystyczne atrybuty św. Jakuba) widnieje na jednej z najstarszych pieczęci Olsztyna – pochodzącej prawdopodobnie z II poł. XIV wieku Sigillum Capituli Warmiensi. Wizerunek ten, będący podstawą współczesnego herbu miasta, oraz jakubowe wezwanie najstarszego kościoła (dziś bazyliki konkatedralnej), to dwie najważniejsze przesłanki wpisujące Olsztyn w tradycję jakubowego pielgrzymowania.

Dzisiaj, dzięki rekonstrukcji dawnych szlaków pątniczych, w całej Europie odradza się sieć Camino de Santiago oraz zainteresowanie wędrowaniem do Composteli. Na drogach Hiszpanii, Francji, Niemiec, a coraz częściej i Polski można spotkać peregrinos z przyczepioną do plecaka muszlą. Zawiązywane (na wzór średniowiecznych) bractwa jakubowe zabiegają o znakowanie tras, ułatwienie pielgrzymom wędrówki i popularyzowanie idei Camino w swoim regionie.

Także w Olsztynie można od kilku lat napotkać wiele jakubowych muszelek i drogowskazów. Oznaczony nimi szlak – tzw. Camino Polaco (z Ogrodnik przez Olsztyn, Toruń, Słubice) – prowadzi przez Niemcy, następnie Francję i Hiszpanię do Composteli. Odcinek Olsztyn-Gietrzwałd to pierwszy etapem takiej (kilkumiesięcznej) wędrówki.

Średniowieczni pątnicy wyruszali do grobu św. Jakuba tradycyjnie zaczynając pielgrzymkę od progu własnego domu. Najczęściej wędrowali samotnie lub w niewielkich grupach. Dzisiaj na Camino także dominuje luźna forma wędrowania, dzięki której droga staje się okazją do podziwiania piękna przyrody, refleksji, rozmowy, spotkania (z samym sobą, z drugim człowiekiem, z Bogiem). Wędrówka z Olsztyna do Gietrzwałdu to dodatkowo szansa na poznanie uroków szlaku w pobliżu domu. Wszak nie trzeba jechać do Hiszpanii by wejść na Camino.

Agnieszka Jaworska 

Autorka jest doktorantką na Wydziale Teologii UKSW w Warszawie, wolontariuszką Centro Europeo de Peregrinacion w Santiago de Compostela oraz zamiłowaną „caminowiczką”. Chcesz dowiedzieć się więcej o Camino de Santiago i zostać pielgrzymem? Bliska Ci jest idea Camino i pragniesz podzielić się doświadczeniami? Zapraszamy na spotkanie oraz do wspólnego wędrowania szlakiem św. Jakuba z Olsztyna do Gietrzwałdu.


  • 7 czerwca (piątek) 18:00 spotkanie poświęcona Camino de Santiago – Klubokawiarnia Filmowa Awangarda Bis, Ul. Staromiejska 13 (wejście od Pl. Targ Rybny) 
  • 8 czerwca (sobota) 7:45 spotkanie pod katedrą św. Jakuba w Olsztynie 8:00 wyjście do Gietrzwałdu (ok. 20 km) 14:00 ognisko w Gietrzwałdzie (prosimy zabrać kiełbaski!) Więcej informacji na https://www.facebook.com/CaminowOlsztynie

sobota, 18 maja 2013

Noc Muzeów na Dworcu w Węgorzewie


Fundacja Dziedzictwo Nasze zaprasza 18.05.2013 na Noc Muzeów na Dworcu w Węgorzewie. Będziemy tam razem z mikrofonem w Zielonym Archiwum Mówionej Historii. Przeczytamy dzienniki z podróży. Czekamy na kartki z podróży.

W Noc Muzeum na Dworcu Węgorzewa obchodzimy 126. urodziny Ernsta Wiecherta oraz Światowy Dzień Roślin. Wieczorem przygotowywana jest wyprawa szlakiem kolejowym ze starymi latarniami tzw. karbidówkami w poszukiwaniu ziół o zbawiennej mocy św. Andrzeja. Pamiętacie krzyże podróżne na torach? to są właśnie krzyże Św. Andrzeja. W programie wspólne tworzenie Zielonej Księgi Mazurskiej Kolei.

W tę noc dzieciaki mogą pomalować na zielono unikatowe kamyki ... być może na szczęśliwą drogę. Zatem ruszamy.... "ściskając w ręku kamyk zielony" bo już na stacji Węgorzewo stoi dziś wagon a w nim nasz mikrofon- zapraszamy wszystkich miłośników mazurskich kolei do wspólnego nagrania audycji.

Współorganizatorem Nocy Muzeów na Dworcu w Węgorzewie są mazurskie stowarzyszenia: Stowarzyszenie Zielone Dzieci- Mrągowo, Polskie Towarzystwo Numizmatyczne o/dz Mrągowo, Międzynarodowe Stowarzyszenie Miłośników Twórczości Ernsta Wiecherta.

Czesław Ilwicki, Zofia Wojciechowska i Sławomir Stefaniak

Olsztyński wehikuł czasu i Noc Muzeów


sobota, 11 maja 2013

Wieczór autorski Janusza Bieńkowskiego

Robocze spotkanie grupy ART na Wydziale Bioinżynierii Zwierząt, UWM w Olsztynie. Tematem spotkania było podsumowanie 2. wiernisażu (for. Marzena Baniel).

ZAPROSZENIE 
 na spotkanie słowno-muzyczne z Januszem Bieńkowskim (Grupa A*R*T ),  autorem tomiku wierszy "Szepty duszy", 
15 maja br., godz. 17.00,  
Biblioteka Miejska nr 5, ul. Orłowicza 27

(Fot. S. Czachorowski)

Grupa A*R*T - Artystyczna Rezerwa Twórcza, skupia pracowników UWM oraz pracowników emertytowanych hobbystycznie malujących oraz realizujących się artystycznie.

niedziela, 5 maja 2013

Olsztyńska kawiarnia naukowa - spotykamy się, żeby pobyć i porozmawiać naprawdę


Olsztyn, jako miasto uniwersyteckie, powinien tętnić intelektualnym życiem w przestrzeni publicznej. Tak nam się wydawąło od samego poczatku, dlatego podjęliśmy się organizowania kawiarnianych spotkań z nauką i naukowcami. Wydawało się nam i ciągle mamy taką nadzieję, że naukowcy są interesującymi ludźmi do pouczających i sympatycznych dyskusji. Ponadto uważamy, że poznawanie świata, szeroko rozumiana nauka, to doskonały temat do dyskusji. Ciągle czujemy niedosyt. Takich spotkań jest za mało w otwartej przestrzeni publicznej, gdzie każdy może się przysiąść, nawet coś zaproponować, otwarcie i bez krygowania się podyskutować. Do sukcesu jeszcze daleko. A sukcesem będzie to, że w dowolnym momencie można będzie się wybrać do kilku lokali, aby zawsze kogoś spotkać. Nawet bez zapowiedzi i wcześniejszych ogłoszeń.

Na razie do tego celu jeszcze nam daleko. Niech ku motywacji i wytrwałości posłuży odmieniona Warszawa, opisana przez Paulinę Wilk w atykule "Miasto pokochane" (Tygodnik Powszechny, 28 kwietnia - 5 maja 2013 r.).

"Taka Warszawa w większym stopniu instniała dla interesów niż dla ludzi. Jej centrum stało się miejscem pozbawionym czasu, wypraszającym tych, którzy nie chcieli niczego załatwiać, a po prostu być. Nie było ławek, przestrzeń publiczna zaczęła służyć do przemykania w pośpiechu". Zaczęły jednak powstawać małe lokale i klubokawiarnie na osiedlach. Coraz ważniejsze w codzienności wypełnionej kontaktem wirtualnym - to do nich idzie się, żeby pobyć i porozmawiać naprawdę.(...) Warszawa jest pełna takich niewielkich, rozproszonych lokali, samorodnych przyczółków serdeczności stanowiących niepozorny, a chyba najważniejszy społeczny krwiobieg wielkiego miasta."

Olsztyn boryka się z podobnymi problemami co i inne miasta. Ale powstające małe lokale i odradzanie się przestrzeni wspólnych, nawet w formie ławeczki w parku czy pod osiedlowym blokiem, są oznaką globalnego procesu. Z utęsknieniem czekamy, że i w Olsztynie będzie on bardziej widoczny.

"Miesjca te są też reakcją na zanik przestrzeni wspólnych, spowodowany rozrostem centrów handlowych, wysysających usłogowo-kulturalne życie z głównych arterii. (...) Wiekszość tych lokali zakładają i prowadzą ludzie młodzi." Młodych ludzi w Olsztynie, mieście akademickim, nie brakuje. Więc pozostaje mam wytrwale robić swoje i czekać... Skala aktywności akademickiej w pozauniwersyteckiej przestrzeni publicznej jest moim zdaniem probierzem tego, jak intensywne jest życie intelektualne w samym uniwersytecie.

Stanisław Czachorowski

środa, 1 maja 2013

Filozofia czterech oceanów


Instytut Filozofii zaprasza na spotkanie autorskie z kapitanem Tomaszem Cichockim, który w ciągu 312 dni na przełomie 2011 i 2012 roku samotnie i z licznymi przygodami opłynął Ziemię. Kilka miesięcy temu ukazała się jego książka "Zew oceanu". O swoich doświadczeniach z wokółziemskiej wyprawy samotny żeglarz opowie podczas spotkania autorskiego, które rozpocznie się 8 maja 2013 r. (środa) o godzinie 11.15 w Centrum Nauk Humanistycznych UWM w Olsztynie w auli teatralnej. Zapraszamy na spotkanie z wyjątkowym człowiekiem.

Andrzej Kucner