niedziela, 6 stycznia 2013

Kawiarnia naukowa i pikniki naukowe jako sztukowanie niedostatków edukacji szkolnej

Badania neurobiologów od dawna dowodzą, że największą stymulacją dla mózgu jest sytuacja, gdy uczniowie sami muszą wymyślać i tworzyć sobie zabawki, sami wykonują doświadczenia i szukają rozwiązań. Jednak system szkolny nastawiony jest głównie na bezdyskusyjne wkuwanie i odtwarzanie wiedzy (wynik ewentualnych doświadczeń z góry jest znany). Podobnie rodzice kupują gotowe i realistyczne i ciągle nowe zabawki, zamiast wspólnie z dziećmi tworzyć od zera zabawki. W tym sensie biedni mają łatwiej bo nie stać ich na zabawki… i sami je sobie tworzą i wymyślają. Być może w tym tkwi siła prowincji i rekrutowanie się uzdolnionej młodzieży z małych i „prowincjonalnych” ośrodków (wystarczy sprawdzić np. laureatów olimpiad przedmiotowych).

Jak przekonują badacze, „sposób, w jaki zorganizowany został obecny system nauczania nie tylko nie ułatwia, ale wręcz utrudnia mózgowi pracę. Jedną z przyczyn jest chęć zbytniego ułatwiania uczniom nauki i wyręczania ich w pracy.” Społeczeństwo instynktownie ucieka od takiej szkoły. Stąd rosnąca popularność Uniwersytetu Dzieci, różnych festiwali i pikników naukowych (np. Noc Biologów), interaktywnych muzeów czy nawet kawiarni naukowych (w wersji młodzieżowej znanej także pod nazwą „oranżeria naukowa”).

„Człowiek uczy się wtedy, gdy jest aktywny i gdy może rozwiązywać problemy. Samodzielne poradzenie sobie z nimi stwarza okazję do tworzenia w mózgu nowych połączeń neuronalnych i prowadzi do uwalniania dopaminy. Raz wytyczona droga może być następnie wielokrotnie wykorzystywana. Dlatego nasza uwaga w naturalny sposób, kieruje się ku temu, co jest niejasne czy wymagające wyjaśnienia.” (źródło)

W nowym, 2013 roku, będziemy chcieli uruchomić nasza kawiarnię naukową i kameralne spotkania z nauką w jakiejś podolsztyńskiej miejscowości. Może uda się to w Dobrym Mieście a spotkania kameralme poszerzymy o elementy wspólnych doświadczeń i wspólnego odkrywania niezgłebionych tajemnic świata.

Stanisław Czachorowski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.