EDEN - Ekologiczne Działania Entuzjastów Natury - ma swoją kronikę i album ze zdjęciami. Spotkania mają trochę elitarny charakter, bo nie ma o nich ogłoszeń w prasie, trzeba być po prostu zaproszonym. Ale nic nie stoi na przeszkodzie, aby do gospodarza spotkań - pana Wojciecha Altmajera, wybrać się na rozmowę, spotkanie, w dowolnym czasie. Spotkania w Dziuchach odbywają się jako jeden z rezultatów indywidualnych poszukiwań i ciekawości gospodarza. I ja (tam) w Dziuchach byłem, herbatę piłem, ciasto zajadałem, o krajobrazie i człowieku oraz filozofii rozmawiałem.
Prowincja ma swój specyficzny klimat, sprzyjający refleksji i niespiesznym dyskusjom.
St.Czachorowski
Szkoda jedynie, że nikt z osób odwiedzających pana Altmajera nie zwrócił uwagi na dramatyczny los zwierząt zamieszkujących mniemany "eden". Niedożywione psy, które dostają ochłapy zasmierdzialych kurzych korpusów oraz ogiera stojącego cały rok w rozpadającej się szopie we własnych odchodach. Nie zauważają również, że ten mniemany ekolog pali śmieciami w kominku. Mam wrażenie, że osoby odwiedzające to miejsce są albo ślepe albo są takimi samymi hipokrytami jak twórca edenu.
OdpowiedzUsuń